„Cienie między nami”- nietuzinkowy romans z fantastyką w tle

Od pewnego czasu nie mogłam znaleźć książki, która by mnie wciągnęła. Czytałam lepsze i gorsze dzieła, romanse, powieści fantasy, psychologiczne, kryminały… Cały rok szukałam idealnej dla mnie książki. Na szczęście ją znalazłam. Powieść Cienie między nami sprawiła, że znowu zaczęłam wierzyć w niezwykłe historie.

Książka autorstwa Tricii Levenseller opowiada o ignorowanej przez wszystkich Alessandrze Stathos, młodszej córce lorda. Dziewczyna nie może znieść, że ojciec patrzy na nią tylko przez pryzmat majątku. Lord Masis liczy się tylko ze starszą siostrą Alessandry, której chce znaleźć najlepszą partię na męża. Alessandra opracowuje więc plan, w który ma zamiar uwieść samego Króla Cieni- Kalliasa Maherasa, poślubić go, a następnie zamordować, aby posiąść nieograniczoną władzę.

Dziewczyna wybiera się na królewski bal, na którym ignoruje swojego władcę, ani razu się do niego nie odzywa, ani na posyła spojrzeń w jego stronę. Zgodnie z jej planem, Król Cieni zwraca uwagę właśnie na nią, a nie na płaszczące się przed nim panny. Interesuje go, w pewnym sensie, arogancka postawa Alessandry. Wkrótce dziewczyna zostaje zaproszona do zamku.

Książka opisuje wiele spisków, afer mających miejsce na terenie królestwa. Tricia Levenseller miała znakomity pomysł na bohaterów, jakich nie znajdziemy w żądnej innej powieści. Osobiście uwielbiam mocne postacie kobiece, pewne siebie i uparcie dążące do spełnienia swoich pragnień, w wypadku Alessandry najbardziej pasuje tu powiedzenie po trupach do celu. Drugi z głównych bohaterów, Kallias, jest postacią bardzo skrytą, pełną tajemnic i wszelakich intryg. Bardzo podoba mi się to, że wraz z Alessandrą odkrywamy prawdziwe oblicze Króla Cieni, który okazuje się być pełny szczęśliwszych lub smutniejszych niespodzianek.

Mam też poczucie, że autorka pastwi się nad główną bohaterką, nad którą czyha niebezpieczeństwo z każdej strony. Alessandra musi uważać, żeby jej spisek nie wyszedł na jaw, co Tricia Levenseller próbuje jej znacząco utrudnić.

Podczas czytania powieści możemy także zaobserwować zmianę priorytetów Alessandry, która musi chronić swojego Króla przed zamachami na jego życia, a później także… przed swoim uczuciem.

Mimo, że książka w niektórych momentach wydaje się być nieco przewidywalna, nienagannie stworzeni bohaterowie, spiski, układy itp. ponoszą miażdżące zwycięstwo nad tą cechą.

Jeżeli chcecie przeczytać coś niedługiego, ale także szalenie ekscytującego, że przy każdym przerzuceniu strony wasze serce będzie się chwilowo zatrzymywać , musicie sięgnąć po Cienie między nami!